Aguś te od twojej mamy są ok, ale przy sadzeniu wymieszane ze wszystkimi, zobaczymy jak to wyjdzie jak zakwitnie
Do Kondzia się nie masz czasem ochoty przejechać? mam dla Niego dwa wiadra próchna i dalie do sadzenia....miałam dzwonić żeby przyjechał, ale może byśmy Go odwiedziły co Ty na to?
Podglądam Twoje całokształty i jestem pod wielkim wrażeniem jak Wasz ogród dojrzewa!
Rośnie jak na drożdżach, ale to nie dziwne z taka dawką miłości
Buziaki!
Sylwia fajne masz te ptaki metalowe? Jak Twoja kruszyna żyje? Bo moja kaput.Poczekam jeszcze trochę , ale gałązki są suche i pewnie będę musiała ją wykopać. U nas padało w środę i czwartek, ale już sucho się zrobiło. Ładnie kolorowo u Ciebie,rośliny kipią kolorami, buziaki
Obejrzałam wszystkie zaległości. Pięknie i bujnie u ciebie się zrobiło. Klonik przy oczku pasuje w sam raz. Wszyscy czekamy na deszcz, więc tego Wam życzę.
Chciałabym mieć taka perspektywę, ale przed czwartkiem raczej nie ma opcji, a i to nie pewne. Mam nadzieję, że będzie mu tam dobrze. Bałam się czy słońce nie przypali, ale jest na razie ok