Pięknie ci dąbrówka kwitnie. Tak gęsto.
Skutki suszy są widoczne. W tamtym roku wszystko było aż nabrzmiałe, soczyste od wody, a w tym takie niedorobione. W łące czekam na rozkwit margerytek, złocieni i chabrów. Ale u mnie trawa skoszona. Mąż lubi kosić i nie chciałam mu psuć tej przyjemności. Za parę tygodni odrośnie i będzie jak nowa. Przy okazji wykosił mi paprocie, a tak się cieszyłam, że się rozmnożyła i z jednej sadzonki urosły cztery. Dobrze, że w miarę wysoko, to też odrosną.