Iwonko to orlik
Działasz widzę w ogrodzie na pełnych obrotach Chętnie te murki zobaczę
U nas we wtorek i w środę pod wieczór podlało wreszcie, ale w ogrodzie nie idzie wbić łopaty w ziemię, nóż do kantów prawie złamany po próbach wycięcia trawy pod obrzeża z kostki, w ziemię wchodzi 1/4 nożaReszta ani rusz. Strasznieśmy się umordowali, ale cóż gdybym czekała na deszcz to nic byśmy nie zrobili w tym sezonie. Sucho okropnie na deszcz czekamy, na grad nie
No widzisz i po strachu
Klon jest piękny i bez strat przezimował pod włóknina więc chyba wytrzymały na mrozy. Inne prawie w połowie umarzły, teraz odbijają dopiero
Dzięki Kasiu?
W tym tygodniu sporo się u nas w ogrodzie działo, bo i nowe dekoracje i meble i jeszcze nasza artystyczna twórczość. Zdjęcia mam już zgrane, ale najpierw muszę do wanny bo wyglądam jak świnka co się w błocie wytarzała