Sylwia gratuluję, bo chyba zapomniałam pogratulować. Tak mnie zaskoczyłaś a ja w kolejce w barze stałam. Myślałam w pierwszej chwili, że kogoś u was zamordowali albo coś dziwnego się wydarzyło, gdy usłyszałam:
TVN u nas będzie
Czemu nie dzwoniłaś, przyjechała bym pomóc, wiesz, że jestem zaprawiona w układaniu obwódek z kostki, a mam chwilową przerwę, bo kostka mam się skończyła. Jeśli trzeba jeszcze coś pomóc to mogę podjechać.

Jestem na świeżo po wizycie u was i jak się jest na miejscu to nie odczuwa się braku tych ram ogrodu, nawet powiem, że bez tych ram jest też dobrze. Czuć przestrzeń, naturalny krajobraz dookoła.
A u was tyle jest detali dużych i małych, że można chodzić i pięć razy w górę i do dołu i cały czas cię czym zaskakiwać. Nietuzinkowe pomysły na każdym kroku.

Może było by i lepiej jakby za kilka lat przyjechali. Ale pomyśl kochana, że babcia tego wydarzenia doczekała. Będzie z was dumna. To również hołd dla waszej pracy i poświęcenia całej waszej rodziny. I jaką będziecie mieć motywację do kolejnego działania.
A w Mai są też ogrody, do których ekipa wróciła po kilku latach pokazując co się zmieniło. Wiec może i wasze ranczo obejrzymy również z ramami. A patrząc na wasze poczynania to będzie zupełnie nowy ogród. Tego z całego serca wam życzę.

Dzień nie miałam internetu,drugi dzień czasu...przed snem zaglądam,a tu tyle trzeba się cofać żeby wszystkiego dokładnie się dowiedzieć...Gratuluję!!!Cudnie u Was....ja wiedziałam, że tak będzie... i prędzej czy później zmierzycie się z tą wizytą.Fajnie że wcześniej
A te wasze ścieżeczki w warzywniaku śnią mi się po nocach i myślę jak by tu je gdzieś troszkę zmałpować?

A mnie się wydaje, że pewnie za kilka lat będą chcieli zrobic odcinek porównawczy. Zobaczycie.

Warzywniczek cud miód

Sylwio, ależ się cieszę. Ogród, choć młody, to wart pokazania w "Mai" (ale nie tylko ogród, również wielka Wasza pasja i pracowitość, co widać na każdym kroku). Buziaki

Sylwia zalogowałam się tylko dla Ciebie a już zajrzałam tu i tam.
Pierwsze gratuluję i się cieszę bo będzie to odcinek na bogato i mam nadzieję że montaż stanie na wysokości zadania i nie będzie pokazywał 5 razy tego samego kwiatka. Bo u Ciebie można co sekundę cos innego pokazać.

Warzywnk - zapiałam jej jak Ty to robisz ach jak bym tam powiedziała na tym krzesełku. Co teraz podjadasz z warzywnika.

Raz jeszcze gratki.
Lapek mi padł i mnie nie ma hej.

Co racja to racja warzywnik jak z Angielskiego wiejskiego ogrodu, bardzo mi się takie warzywniki podobają.

Sylwia, ja tu sobie w sobotę ryłam w swoim ogródku w całkowitej nieświadomości, jakie u Ciebie rzeczy się dzieją! Ale super wieści!
Ja uważam, że Wasz ogród wcale nie jest w powijakach. O wiele mniej ciekawe, uboższe w rośliny i scenerię bywały ogrody w Mai. Nawet takie, gdzie były trzy brzózki i kilka kęp traw ozdobnych.
A Wasz ogród to bogactwo roślin, pomysłów i własnoręcznie wykonanych detali i ozdób. I to jest niezwykłe. Własnie to warto promować i doceniać. Cieszę się z Tobą i gratuluję
Jakbyś potrzebowała pomocy, to dzwoń, przecież nasz tel.

Aaa, też mam takie same krzesełka jak masz w warzywniaku. Mam dwa. Zrobił je jeszcze mój dziadziu. Jedyna rzecz, jaką mam po nim. Ale moje czekają na renowację, bo są dosyć zniszczone.

Sylwio i ja gratuluję !! Za ten ogród pracy w pełni na to zasluzyliscie !!
Ten warzywnik to taki wzorcowy.
Muszę go mieć w pamięci.
Na swoim nic nie robię, bo chyba na drugi rok będziemy go przenosić na inne miejsce. Też chcę w kwadracie.
Pięknie wam wyszedł.