Wczoraj i dzisiaj była walka z mączniakiem i jeszcze jakimś innym dziadostwem bo mi masowo zaczęło atakować rośliny.....oparłam się na miedzianie bo raz, że go jeszcze miałam, a dwa wydaje mi się najmniej szkodliwy biorąc pod uwagę, że dopuszczają go w uprawach ekologicznych. Rośliny bardzo osłabione po tym sezonie i tym samym podatne na wszelakie dziadostwo Jeszcze takiego sezonu nie miałam, a przecież od 20 lat mam ogród, bo to nie nasz pierwszy.
Na domiar złego tu fala upałów, a nam dzisiaj jak dywan Babci prałam padła pompa w studni. Wzięła i zdechła, zajeżdżona maratonem podlewania......dopóki nowej nie kupimy trzeba wrócić do kręcenia korbą i zanoszenia do beczek wody w wiadrach

O kurczę ...... z tą pompą to trochę nie w czasie padła - ech zawsze jak nie urok ,to ......
Współczuję ........tyle noszenia wody .....
A w tych upałach nie da się nie podlewać
U mnie tez mączniaka dziś zauważyłam ......
Ale było tak gorąco ,że na ogrodzie niewiele podzialalam ........ale ogórki zaprawione - z głodu nie padniemy hihi

Buziaki i dobrej nocki

Takie cudo przyleciało

Podkładom mówię wyraźnie nie?
Donice z bali to Wasz atut...po co Ci trucizna?
....awarii pompy współczuję

Jak znosicie upały...pewnie ciężko...ale wakacyjnie gdzieś się wybieracie, żeby odaspanąć ...co?

deco caballero