Basen otwatrty w naszym klimacie jest za kosztowny ...mimo wszystko za zimno mamy i sezon za krotki chyba ze sie buduje caloroczny zadaszony ...to owszem ...ale i tak taniej wyjdzie kupic karnet na basen publiczny i z niego regularne korzystac
a z takich przenosnych skladanych moi sasiedxi sie juz wyleczyli ...tylko ci obok jeszcze rozłożyli w tym roku ale nie widziałam zeby go uzywali jakos czesto ....choc dzieci maja jeszcze w podstawówce
Zamiast robic basen w ogrodzie lepiej wziac urlop od ogroxu i wypoczac nad morzem czy basenem w ciepłym klimacie ....tutaj gdzie jestesmy jest 30st o godz.23 rano 25 w cagu dnia darmowa sauna mozna sie wygrzac wypocic i odmoczyc na caly rok
A ogrod musi sobie poradzic ....nie jestesmy jego wieźniami urlop od ogrodu dobrze nam robi ...nie sadze zeby ten upał mu jakos zaszkodził
Ps. Staramy sie przez cały rok regularnie chodzic na basen publiczny 1-2godz tygodniowo ...różne wychodzi ....nie zawsze sie udaje ....i to mi wystarcza w zupelnosci
Z basenem jak z ogrodem praca w nim zajmuje duzo wiecej czssu jak jego uzywanie ... mysle ze 10x wiecej czasu sie zaiwania jak wypoczywa
Młodzież fajna i zawsze ucieka na łono natury, taki przywilej wieku nie mogło im się u Was nie podobać a o srokach poczytałam,że staranują ptaszki odlewane to nigdy bym nie przypuszczała.
Mam trochę zaległości a tu już rów na ukończeniu.
Ula teraz wszyscy mamy na watkach tyłySroki mnie zaskoczyły mocno, strasznie demolują i nie poprzestały na jednym razie.....wcześniej demolowały makietę syna, a jak zlikwidowana to znalazły nowe zabawki
I nie bardzo się boją jak się udrę, albo zaklaszczę, w sensie przeganiam.