Z moimi jest różnie. W jednym miejscu grzyba łapią w innym nie, nie wiem od czego to zależy, ale tak jest. Ja ścinam jesienią i kładę na korzeniu do wiosny.
Piękny ten obrazek Zdziwiły mnie kwitnące clematisy, też mam Purpurea plena elegans ale myślałam, że on nie powtarza kwitnienia a tu proszę pięknie kwitnie. Pewnie u mnie w tym piachu ( podlewanym) nie miał siły zawiązać pąków. W przyszłym sezonie postaram się go "przymusić "do powtórzenia kwitnienia.
Dziewczyny pomogłyTeż nigdy takich nie widziałam i nawet nie wiedziałam o ich istnieniu. Coraz więcej takich dziwaków w ogrodzie znajdujemy. Rok temu śluzowce, w tym sezonie też były choć w zupełnie innym miejscu, a teraz te.
Wczoraj w drodze do ogrodu mijałam się z dzięciołem zielonym...też pierwszy raz widziałam na żywo, poleciał w kierunku ogrodu. Szczygły też już znowu sąOgród cieszy na różnych poziomach