No, no, no, zakupy zacne. Fajnie, że masz aż tyle muejsca na nowe nasadzenia. To jest super i do pozazdroszczenia, ale ilości roboty przy rak ogromnym ogrodzie już ni zazdroszczę. Bozia wiedziała co robi, że mam akurat taki ogródek. Sylwuś Szmaragdowa jest cudna o kazdej porze roku, ale moja ukochana jesień...... ach...... jestem u Ciebie codziennie Kochana, choć czasem w biegu i na paluszkach. Buziol
Kasieńka wiosna i jesień to były pierwsze pory roku o które w ogrodzie zadbałam. W zasadzie jakby się tak zastanowić to to był klucz do tworzenia naszego miejsca. Zależało mi na porach roku właśnie by każda była piękna
Sylwia, po paru latach nieobecności pomalutku i z niepewnością wracam na O. I trafiłam na Twój wątek. Nie jestem w stanie go oczywiście ogarnąć w całości bo jest co czytać i oglądać na tych bez mała paru tysiączkach stron więc musiałam póki co zadowolić się początkiem, wizytówką i końcem wątku - i chociaż to niewiele to jestem pod wielkim wrażeniem zmian jakie u Ciebie zaszły... Tytani pracy, przy takich areałach to musi być ciężka i nieustająca praca, co nie zmienia faktu, że zapewne cieszy ogromnie.
Będę zaglądać w miarę jak czas i obowiązki pozwolą niemniej musiałam zostawić tutaj swój ślad, bo bardzo mi się podoba.
Nie wiem czy uda mi się dobrze wkleić zdjęcia - ale jeśli tak - to to jest chyba mniej więcej to samo miejsce. Dobrze wypatrzyłam? Zmiana jest gigantyczna, jest phttps://www.ogrodowisko.pl/uploads/p/174/1743932/thumb_original.JPG