U mnie w domu rodzinnym też od zawsze koty z psami zgodnie Ale teraz to raczej nie będę ryzykować
U mnie też sypią, ale o mroźnej zimie jeszcze nie myślę Na sprzątanie oczek to też uważam, że to najwyższy czas.
Chcesz powiedzieć, że popiołem po paleniu siana posypujesz rabaty i nie tylko???
Ja wycinam wszystkie liście i zostają korzenie w oczku na zimę, nic nie robię z nimi, Nawet jak zamarza w balii do dna to rośliny wiosną startują bez problemu, kilka lat testowane
wycinam, żeby w zimie w wodzie nie gniło i nie zabierało rybom tlenu.
Na zimę lilli z oczka się nie wyciąga. Zeby rybom tlenu nie brakowało wkłada się do wody styropianowy przerębel i tlen dochodzi.
Robię tak od 5 lat i żadna ryba nie zdechła z tym, że moje oczko jest spore.Rośliny w zimie nie gniją w wodzie tylko na przedwiośniu jak zaczyna się woda ocieplać.
Elu ja też na zimę daję styropian. Ale liście lilii wodnych już teraz zaczynają gnić po przymrozkach. moje oczka małe, żeby nie powiedzieć, że kałuże jedno z nich jest zrobione z balii, a drugie z kasty budowlanej
Dwa kolejne już są większe, ale w stosunku do całego ogrodu to jak pchły
Wiosną planuję coś większego choć na pewno nie głębszego
Mam pytanie czy ten popiół na rabaty to tylko ze spalonych liści traw ? czy taki z kominka drewniany też może być ?
Do tej pory eM na kompost wysypywał.
Hmmm.. chociaż na fotce dalie, pytając miałam na myśli inne chwaściory, no bo myślę sobie tak: jeśli wrzucimy na kompost z korzonkami, to będą odrastać, a ucinać korzenie( zwłaszcza przy dużej ilości) , to przecież robota głupiego! No to jak postępujesz z chwastami wyrwanymi z ziemi ? Co do dalii- czemu tak się wszyscy spieszycie z wyrywaniem karp? Przecież dalie jeszcze pięknie kwitną, jeszcze mają tyle pąków! Wyczytałam też ,że: „Karpy dalii wykopujemy gdy ich pędy zostaną ścięte przez pierwsze przymrozki.” Czym więc uzasadniony jest ten pośpiech, czego nie wiem?
O rety jakie kociaki piękne!!! Rudzielce są urocze...
U Ciebie maki a ja widziałam chabry nawet, szok!
Ale dobrze przynajmniej można pozachwycać się jesienią a nie patrzeć z okna jak pada...
Drewniany może być jak najbardziej jeśli jest z czystego drewna.
Nie wiem jak jest z popiołem węglowym...to już by trzeba ekspertów pytać.
Popiół zawiera dużo fosforu i potasu, a niewiele azotu dlatego na jesień jest świetnyNo i ma sporo minerałów potrzebnych roślinom......tylko by rośliny pobrać mogły potrzebny jest deszcz, a u nas przeszło miesiąc nie padało wcale.
Aniu u nas już przymrozki były kilkukrotnie i dalie ścięło, dlatego wykopałam. Gdybym tego nie zrobiła możliwe jest, że gnijąc namarznięte łodygi spowodowałyby nagniwanie karp. Do tego wykopaliśmy już warzywa i gryzonie zaczęły podżerać karpy dalii Trzeba się było spieszyć.
Co do chwastów wyrwane chwasty( nie korzeniące się rozłogowo( perz , pokrzywa, podagrycznik - tych nie) i bez zawiązanych nasion lądują w całości na kompoście. A pozostałe w moim przypadku na naszej granicy celem zagłuszenia wzrostu chwastów w niej rosnących. Ogrodzenie ogrodu mam od granicy odsunięte od 0,5 -1 metra i mogę sobie na to pozwolić, w mniejszych ogrodach należałoby je wysuszyć i spalić.