Ciekawe czy się sprawdzi
Ja mam obserwację taką, że liście lecą pod drzewo po większym mrozie Wiem, że nie można generalizować, bo nie wszystkie drzewa się tak zachowują, np. dęby i brzozy. Ale orzechy, jesiony, klony zrzucają liście wraz z większymi przymrozkami. U mnie z tych drzew liście w ciągu jednego dnia spadły pod drzewo, właśnie po przymrozku w nocy. Dwa lata temu było to samo, a zimy nie było.
Ja to lubię, bo raz się posprząta i finito
Moja magnolia dopiero teraz zaczęła żółknąć, ale jeszcze ani jeden listek nie spadł