Jeśli tam będą jeżdzić samochody to musi być na spód chudy beton potem warstwa piaseku, ubić i dopiero płyty, jeśli czerwone krawężniki to jak nie cegłą to można zrobić ramki z kostki
Bardzo pomysłowo Sylwio, podoba mi się bardzo. Ale patrząc na te dynksy skierowane w dół ukosem (zawsze uważam na oczy), dla bezpieczeństwa chodzących, zamieniłabym, gałąź lewą dając na prawą stronę, a prawą gałąź na lewą stronę, kierując te sterczące dynksy do góry... Bezpieczniej do przechodzenia... To takie moje przemyslenie...
Wiem , że trzeba zdjąć podebrać ziemię ułożyć krawężnik na zaprawie, nasypać kamień zasypać podsypką cementową , zagęścić , i ułożyć płyty ,ale już kamień będzie niestabilny i spod kół odskakiwał..... chyba.....no i nie wiem czy do takiego ciut rustykalnego ogrodu taki układ płyt zgra.....jakoś mi bardziej nowoczesne to przypomina
Nie ma obaw o oczy bo one na wysokości ok 2 metrów są.....nie znam nikogo kto miałby oczy na takiej wysokości prześwit tej bramy to 2,30m ale uwaga trafna
Sylwia fajna brama i ciekawa perspektywa wyszła, jesteście bardzo pracowici i twórczy, z chodnikiem fajnie będzie jak go rozproszycie, tak jak Przemek zaproponował
Dzięki Agatko , wszystkie propozycje biorę pod uwagę , Przemka też bo sama na razie poza tym krawężnikiem nie mam pomysłu. Wiem tylko , że chce część elewacji domu mieć potem w drzewie i drewniane okiennice takie zbijane z desek zetkąI chciałabym , żeby to do siebie pasowało