My do mycia okien startujemy w sobotę, ale chyba tylko od środka bo myte były po Wszystkich Świętych Święta mobilizują do wymiatania wszystkich kątów, bo tak normalnie to się sprząta na bieżąco, ale już łóżka w sypialni czy sofy w salonie to nam się nie chce odsuwać co tydzień tak jak i trzepać dywanów......takie gruntowne sprzątanie tylko na Święta i po remoncie
Dom to nie muzeum i nie my jesteśmy dla niego tylko on dla nas
To awans na siłę wierz mi broniłam się przed nim rękami i nogami , ale wyjścia nie było, szkoda by było zaprzepaścić to co wypracował tato przez 23 lata, a idzie na emeryturę i chce zwolnić , gdybyśmy się z bratem nie podjęli ludzie straciliby pracę Szału nie ma to nie jest to co chciałam w życiu robić niestety
No pisałaś, że miałaś ksywkę "szeryf w spódnicy" Od siebie wymagasz, to nie dziwne, że i od innych A mąż zniesie. Jak kocha, to zniesie
U mnie w pracy też była taka sytuacja, że koleżanka była szefem działu, a pod nią podlegał jej mąż A wcześniej oboje pracowali w innej firmie i też ona mu szefowała. Teraz koleżanka poszła do innej firmy, a jej mąż nadal u nas pracuje. Ale oboje nadal są małżeństwem
Parsknęłam śmiechem, dobre....
Przeczytałam o oknach bez zasłon, podłogach bez dywanów i zaraz zrobiło mi się zimno, ja dodałabym jeszcze że dla mnie musi być coś na ścianach, obrazy, zdjęcia....Sterylność i minimalizm zdecydowanie nie jest dla mnie.
Ale tak jak już dziewczyny pisały, każdy "se" ma jak "se" chce.
Słyszałam że śnieg ma być dopiero w połowie stycznia więc bałwanki zrobiłam z wełenek.
Gratuluję nowego stanowiska.