Sylwia, ja również przyłczę się do gratulacji nowej pracy...Kobitki muszą być górą...

Nallar napisał(a)

Parsknęłam śmiechem, dobre....
Przeczytałam o oknach bez zasłon, podłogach bez dywanów i zaraz zrobiło mi się zimno, ja dodałabym jeszcze że dla mnie musi być coś na ścianach, obrazy, zdjęcia....Sterylność i minimalizm zdecydowanie nie jest dla mnie.
Ale tak jak już dziewczyny pisały, każdy "se" ma jak "se" chce.
Słyszałam że śnieg ma być dopiero w połowie stycznia więc bałwanki zrobiłam z wełenek.
Gratuluję nowego stanowiska.

Dziękuję bardzo zobaczymy czy się sprawdzę........bo podobno nie ma takiej firmy , której by dzieci nie położyły

Rumianka napisał(a)

Sylwia, ja również przyłczę się do gratulacji nowej pracy...Kobitki muszą być górą...

Mężczyźni nie lubią mieć kobiety za szefa, ale dziękuję bardzo......liczę na to , że przełoży się to na remont i prace w ogrodzie......będzie kasa na materiały

Sylwia nie wiem, czy Ci gratulować, czy współczuć. Ten zaszczyt kiedyś mnie spotkał i byłam bardzo szczęśliwa jak zmieniałam dział w pracy i wtedy wyplątałam się z kierownictwa. Sylwuś żywię nadzieję, że Ty będziesz szczęśliwa z innego powodu. Życzę Ci wszelkiej pomyślności. A w tematach ogrodowych powiem Ci, że liliowce dość szybko się rozrastają, chociaż jeżówki chyba szybciej.

Ewka bardzo dziękuję za życzenia Mam nadzieje , ze jakoś się to wszystko poukłada
Posadziłam w tym sezonie trochę nowych odmian liliowców w ogrodzie i czekam teraz czy się przyjmą, a kret mi w nich ryje strasznie. Jeżówek też dosadziłam kilka , ale z tych najbardziej popularnych. Będę się cieszyła jak mi się rozrosną, bardzo je lubię

Sylwia, Twoja działka jest otoczona polami to zapewne masz nornice u siebie. Nornice niestety lubią liliowce i to bardzo

Ewka mam nadzieję , że jednak będzie dobrze bo przyznam Ci sie , że ta rabata liliowcowa co ją sadziłam rok temu jesienią dała radę w tym roku i mocno się rozrosły mimo , że głupia wyścieliłam ją skoszoną trawą , żeby chwastów nie mieć i pod tą trawą nornice miały raj......zryte było wszerz i wzdłuż, al liliowce uwielbiam za ich bezproblemowość więc mam nadzieję, że będzie ok



moje liliowce po lewej

Teraz posadziłam jeszcze w sadzie wzdłuż ogrodzenia , a planuję jeszcze nad rowem , ale to dopiero po przeróbkach rowu

Obiecałam u forumowej koleżanki , że pokażę prace z ceramiki moich dzieci

smoki



kubek


serwetnik

serwetnik jeżyk i truskawka pokrywka na cytryny


koszyczki na przyprawy


wstawiam do nich

taka skarbonkę dynię ulepiła dla mnie szefowa jak pracowałam w ceramice



Fajna praca była .....to jest to co lubię robić ........wszystko co twórcze, a nie jakieś tam szefowanie
Ale utrzymać się z tego nie da