Strasznie chaotycznie są tam informacje podane, bo jeszcze w dwóch wątkach... herbicydy i naturalne zwalczanie szkodników bez chemii.

A jakim stężeniem pryskałaś? 150ml/litr?

edit:
ja mam wynotowane, że w przypadku zwalczania szkodników trzeba podwoić ilość wyciągu tymiankowo - oreganowego na jeden litr wody. Stężenie 0,1 - 0,2% jest skuteczne lecz przeciw grzybom.

Konieczki napisał(a)

za sześciopak płaciłam chyba coś ok18zł

NO to chyba poczekam na sześciopaki z Lm ,w tamtym roku kupowałam po 10,90 .

Dokładnie znaleźć informacje w tym gąszcz to maskara. Ja zanowotawłam wypowiedzi Waldka i Mazana (tu cytowany post Mazana:
"Na owady mszyce jest wypróbowywany inny o nazwie Herbatka tymiankowa. Przygotowanie: do 1 i1/2 l butelki wsypać susz ziół tymianku 1op. 20g i oregano tak samo. Wlać 1/2l wódki oraz 1/2 l wody przegotowanej i ostudzonej, odstawić na dobę. Po przecedzeniu wsypać ponownie wilgotne zioła do naczynia i zalać pół litrem wrzątku. Szczelnie przykryć - ulatnia się substancja czynna - i odstawić do wystudzenia. Przecedzić i zmieszać razem.
Użwać 150 ml na 2 - 3 litry wody. Nie mieszać z octanem wapnia. Jeśli pryskać to najpierw herbatką, a następnego dnia można użyć octanu - odwrotnie dopiero po 7 dniach.
Obecne wyniki mówią o dużej skuteczności p/komarom, muszkom i in. owadom, więc możliwe, że i u Ciebie poskutkuje.
HT dałaś w ilości 150 ml/l wody? Jeśli taka była proporcja to przeżyły. W przypadku zwalczania szkodników trzeba podwoić ilość wyciągu tymiankowo - oreganowego na jeden litr wody. Stężenie 0,1 - 0,2% jest skuteczne lecz przeciw grzybom. Inny sposób to -łatwiejszy - podany przez Waldka - 96 str Opuchlaki lub w tym wątku str 15 i 18"

renatamama3 napisał(a)

NO to chyba poczekam na sześciopaki z Lm ,w tamtym roku kupowałam po 10,90 .

No to teraz mówisz? Promocja że szok ale faktycznie sadzonki wydają mi się większe niż te z OBI

Dokładnie o tym fragmencie myślałam.
Dopytywałam wczoraj Mazana czy proporcje podane w przepisie są poprawne i powiedział, że tak. Ale spotkałam się też z informacją, że na pół litra wódki powinno się dać 40g tymianku i 40g oregano - tak jest w innych źródłach internetowych, a Mazan potwierdza to w wątku ostatnio post na dole strony

Czuję się zdezorientowana...

To powiedz, jakie kolorki orlików Ci się dostały? Bo brałam na chybił trafił.

Napewno jest jakiś niebieski i różowy dziś porobię foty bo po występie przedszkolnym będę w domu wcześniej

Renia super za dociekliwość
Ja kupiłam tymianke i lebiodkę (nasza nazwa oregano) w zielarskim sklepie w znacznie korzystniejszej cenie niż te kuchenne przyprawy, jak kupowałam alkohol to sprzedawczyni na mnie jakoś dziwnie się patrzyła gdy prosiłam najtańszą wódkę poproszę HAHAHA

Na giełdzie na Balickiej 3 lata temu kupowałam ,ładne sadzonki które kwitły w tym samym roku po 3 zł .

Właśnie Reniu warto jechać na giełdę w sobotę rano (jak słysze że koleżanka florystyka tam uderza o 4 rano to mi się nie powiem co robi)?