U mnie 100% angielski, a matme podaja z polskim i ma 85 pkt, podobno z polskiego zrobila jednego byka. Magnolia skad Ty masz dziecko podstawowkowe, przeciez u Ciebie syn dopiero co szedl do podstawowki????
MOja cora tez chciala byc weterynarzem, ale...zeby zastrzykow nie trzeba bylo robic
a gdzie się spotykacie?? w jakiej szkółce ? u mnie pytałaś i w sumie od jutra urlop - tzn 3 dni "wolnego"...dziś przyjdą jeżówki to przymierzę z moją stipa i pewnie mi wyjdzie ile braków to na obiecane "żebry" wpadnę
Kurcze ja nie wiem czy wiesz ale Marta ma studentkę
Marta, Gosia to stały w kolejce po młody wygląd - ja od zawsze wyglądałam poważnie. Moj eMuś starszy ode mnie 7lat - a większość nas brała za rówieśników (kiedyś mnie i to może cieszyło, ale chyba nie teraz wrrrr)
w cale nie łatwe studia ale zawód jak najbardziej - podczas ciąż jak chodzilismy z żoną do ginekologa to nam kiedyś powiedział że ma brata weterynarza i że on lepiej zarabia a ten nasz lekarz to tez nieźle nas czesał za wizytę
mam też wujka weterynarza...zawód fajny ale jesli boi się zastrzyków to niech wyggoluje jak np zapładnia się sztucznie krowę (a są takie ćwiczenia)