Ups...
ALe na wytłumaczenie bzu i piwoni, rano przed wyjściem do pracy zrobiłam z balkonu:
Chciałam po pracy zrobić tą kompozycję którą widzę z tarau i...
..dom sąsiadów rzucił cień. Co ja poradzę że pracuję barbarzyńsko długo
Szkoda taki trawnik zrywać, no nie?
Mój trawnik woła o pomstę do nieba. Od dwóch dni leje w niego wodę... Zaplanowałam tak lać przez tydzień. Może choć w połowie dogoni Twoją murawę
ps. Bzu nie widzę
Dziewczyny ja przygode z różami dopeiro zaczynam i mam pytanie - od spodu rośnie mi gałązka (trochę grubsza zabarwiona na lekki róż) - mam ją zostawić czy ciachnąć?