Cześć Justi na szeroką skalę jeszcze nie działam, bo pogoda taka sobie, było trochę ruchu na budowie - wszystko już dobrze, nawet do przodu, a poza tym niestety znowu mam masę pracy i mało czasu dla siebie (czytaj ogródka) )
Trochę poprzesadzałam roślinki z rabaty gdzie ma być ognisko, ale jeszcze trochę mi zostało, póki co przesadzam w różne miejsca, gdziekolwiek. Najgorsze, że ognisko będzie blisko bukszpanów i martwię się, że jak będzie ognisko to może ich dosięgnie. Mój M. planuje ułożyć od strony bukszpanów ściankę z bloczków żeby je trochę osłonić i mam nadzieję, że to będzie dobre rozwiązanie
Najważniejsze jednak wczorajsze wydarzenie na działce to...... woda wreszcie mamy własną wodę mimo deszczu, dzisiaj podlewałam rośliny i to wężem, a nie konewką jak dotychczas czyli mamy nowoczesność narazie w zagrodzie )) bo domku jeszcze nie ma )
No to z pragnienia nie umrzecie! Pilnuj tylko,żeby bezcelowo się nie lała.
____________________
sezon 2017 u hanusisezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie