Hej Kamilka widzę,że Ty pełna para przygotowana do zimy, a ja...dopiero wczoraj tulipany sadziłam wiem, wiem,że już późno, ale stwierdziłam,że albo teraz albo w ogóle niestety październik przeleciał zbyt szybko i nie zdążyłam...pozdrawiam!

Ale obrazki już takie zimowe u Cię....brrrr. U nas jeszcze aż tak nie było. I niech jeszcze nie będzie,okropna zima

A kysz mi z tym szronem
U mnie też niestaty leje, głowa mnie zaczęła boleć, normalnie deprecha.

Poranna kawa wypita?☺ co tam Kamilko w Twoim ogrodzie słychać? Przyszykowany na zimę?

A no jestem ale czy na dłużej to obiecać nie mogę. Gdzie nie zajrzę to jakoś takoś obco się czuję nie wiedząc co w ogrodach słychać. Ale taka przerwa dobra jest, nabiera się dystansu plus ogrody które się znało odkrywa się na nowo

Ja to trochę zła na siebie byłam że wena twórcza mnie opuściła, ale teraz jakiś wróciła