O kurcze faktycznie krokusy wymordowane u mnie jeszcze nawet nie zdążyły zakwitnąć może i lepiej...iryski masz piękne, ja czekam na swoje niebieskie, ale czy się doczekam przy takich mrozach...
Hej Kami,
a jak duże są te tuje i cisy? I jak długo już rosną w tych miejscach?
Moim zdaniem da się spokojnie - wykopać z maksymalnie dużą bryłą i już.
W zeszłym sezonie przesadzałam ponad 3-metrowe tuje, pod koniec lata i wszystkie żyją z tego co widzę .
Edit: to znaczy ja stałam z boku a przesadzało kilku silnych chłopa
tuje mają ok 140 xm cisy sadozne 2 lata temu niewielkie w sumie
tylko chodzi mi o to żeby ich nie stracić i wo ogóle nie wiem czy jest sens się nad ty zastanawiać
po prostu denerwuje mnie że posadziłam bezmślnie i jestem odsłonięta tam gdzie najwięcej ludzi chodzi