Oooo no ja też mam wymagania, jak każdy ;p
Jak blady róż to zamawiałam z wiekszych lavender lassie.

Czekaj czekaj, nie lubisz róż ale chcesz róże z tyłu? Niezła jesteś ;p

Kawa napisał(a)

hiihihh
no nie żóltego u mnie jak na lekarstwo
jakoś nie przepadam
wiesz ja trudny przypadek jestem
bo w ogóle nie lubię róż

różowy,fiolet, blady róż , cos chyba w ten deseń

Catalinasdiary napisał(a)

Oooo no ja też mam wymagania, jak każdy ;p
Jak blady róż to zamawiałam z wiekszych lavender lassie.

Czekaj czekaj, nie lubisz róż ale chcesz róże z tyłu? Niezła jesteś ;p

no nie lubię
najbardziej lubię u kogoś
mam alergię na kolce niecierpię po prostu
przekonałam się do dwóch róż tj Leonardo da vinci w zesżłym roku
i tą lubię
ale miłością nie pałam
jeszcze
kto wie co się jeszcze zmieni

Na wszystko przychodzi odpowiednia pora Jak ja się wprowadziłam do domu to jedyne co robiłam w ogrodzie to koszenie chwastowiska. I tak było przez półtora roku.

Zawsze mowilam, wszystko, tylko nie roze.... Teraz je mam,nawet sporo i cieszy kazdy kwiatek...Dojrzalam do nich, chyba.

Fiu, fiu ktoś tu nad różą się zastanawia jak do kocimietki to wybierz munsted Wood u mnie malizna, ale u Kasi widziałam takie połączenie kolorystyczne i jak dla mnie miodzio .

Haha Kamila, kolejna co się nad różami zastanawia. Pamiętam jak nasza Anbu pisała że ona nie kfiotkowa a teraz nawet róże ma

Tak po cichu Ci powiem że u siebie też mam róże. Nawet dwie

O ile jedna rośnie w miejscu które mi nie wadzi tak druga centralnie na miejscu planowanych hortek. I jakoś tej nie mam serca wyrzucić. Pachnie tak pięknie że zostawię ją na pewno tylko miejsce muszę jej inne znaleźć.

Poza tym zdrówka życzę

Muszę zrobić sesję zdjęciową Moonstead Wood, to Cię pokuszę troszkę
Już u mnie zakwitła

Dziewczynki musiałabym się do niej przekonać bo jakoś mnie nie powala
Kilka szybkich pstryków

Silver malutki pączek na lavender, jarzmianka i ptasie łapki wyjątkowo ładne

Śliczna ta jarzmianka