Ja kompletnie dziś wysiadłam. Coś mi strzeliło w plecach i nie mogę przekręcić głowy w prawą stronę od dwóch dni. Dziś mnie mdli od tego zesztywniena i bólu.

Wygooglowałam sobie ten cyprysik, fajny, pokaż jaki duży ten Twój. A czy zbytnio z hohlą nie będą upodobnione ? hohla ładnie w buksach wygląda. Ciekawa jestem tej kompozycji, pewnie będzie ładnie bo Ty gust masz

masakra szoruj do lekarza. Mam nadzieję Aniu że ci szybko przejdzie,dużo zdrówka Ci życzę

pokaż tego cyprysika

Samo weszło samo wyjdzie.

Nie mam czasu na lekarza i stanie w kolejkach. Przynajmniej 3 razy w roku mnie tak łapie.
Będzie dobrze. Musi bo w sobotę jadę do Pęchcina.

Ty to się leczysz widzę jak mój mąż,jak boli to leci do lekarza po skierowanie na przeswietlenie kręgosłupa,jak przestaje boleć to zapomina,znowu boli to po kolejne skierowanie biegnie i tak już ze 3 lata ostatnio się wydarłam że jak któregoś dnia nie wstanie z łóżka to żeby sobie z głowy wybił że będę koło niego chodzić i poszedł po skierowanie,leży 3 tydzień na parapecie

Hahahaha. Dobre. Różnica polega na tym że mi nawet po skierowania nie chce się chodzić.

Ja kompletnie dziś wysiadłam. Coś mi strzeliło w plecach i nie mogę przekręcić głowy w prawą stronę od dwóch dni. Dziś mnie mdli od tego zesztywnienia i bólu.