Amelka, ta ścieżka to frontowe wejście do domu, bo nie doczytałam?
Chyba już nie dotrwam Zobaczę jutro. A jakiś kolor byś tam widziała, bo bukszpan, trawki i miłorząb, to tak trochę za zielono (jak dla mnie) na reprezentacyjny front. Edit: widzę zdjęcia
Na zielono mówisz? A już Ci miałam dopisać, że dorzuciłabym szałwię omszoną plus bordowy berberys lub bordowe żurawki
Wygooglować sobie musiałam Ładny, taki czarny. Coś kwitnącego na biało by Ci się przydało chyba przy nim.