Ilonka tak to już jest jak się pędzi cały czas to i pewne rzeczy umykają, ja tez się z reguły po czasie dowiaduje do nas to sporadycznie jakaś prasa dochodzi dziękuje za pochwałę w sprawie zdjęć Bardzo mi miło
Karol ja rośliny złe dobrałam i dobrze ze tu trafiłam to dziewczyny mi pomogły przesadziłam brzozy, najgrubszą do tej pory rzecz jaką zrobiłam było posadzenie tych brzóz w murku, ale to szczegół potem przesadziłam żurawki, a w ich miejsce poszły róże, dodałam lawendę potem wywaliłam tawuły japońskie i w ich miejsce posadziłam rozchodniki i tak już jest do teraz na pewno dosadzę róż, bo wbrew temu co widać na zdjęciach jest tam trochę pustego miejscafajnie że ci się podoba, dzięki
brzozy żyją jedna trochę pochorowała, ale już jest ok a no patrz romantyczna, nawet bym na to nie wpadła, taki nieład trochę powsadzane od przypadku i wyszło coś tam mi się najbardziej podobała na przełomie czerwca/lipca jak kwitła lawenda
nie no jeden mam mój by już drugiego nie murował a czego masz przy tych wrzosach takie nie tęgie miny? się cieszyć powinnaś masz dwa wrzosy do wrzosowiska brakuje ci jeszcze ze 40 szt he he tylko żeby przeżyły