Juzia, na bieżąco jestem, ale zapomniałam co chciałam ważnego napisać
Chyba o kompoście to miało być. Ja ściółkowałam kompostem z kompostowni miejskiej rabaty ozdobne. W tym sezonie zaniechałam bo mnie zmęczyło wożenie w bagażniku worków, ale w przyszłym sezonie do tego wrócę, o ile znajdę transport za normalne pieniądze a nie za milion monet.
Z tego ściółkowania byłam mega zadowolona. Kompost super trzymał wilgoć, rabaty z "tym czarnym" wyglądały mega wyjściowo, chwastów zero (kompost z kompostowni w wysokiej temperaturze wszystko zabije). Nic się nie brylowało, nie było żadnej skorupy. Rośliny rosły jak wściekłe. Tam gdzie dawałam kompost widzę teraz znaczącą poprawę jakości gleby. Coś posadzić - betka

Więc jak nic do tematu wrócę i wracać będę
P.S. Brama elegancka

Przypomniało mi się, że chciałaś zdjęcia mojej bramy. Nadal chcesz? Bo nie będę po próżnicy focić