Ah ah, teraz rozumiem
Myślałem że takie trawiaste to jednak mniej wody niż więcej, bałem się żeby nie przelać.
Mam je na jednej linii kroplującej z hortensjami. Będę musiał je jakoś pogodzić ale powinno się udać bo hortensje też lubią mokro
Dołożę im, jeszcze po jednej linii kroplującej z tak, żeby dostawały 2x tyle wody. Ekspozycja u mnie bardzo słoneczna (wschód i południowy zachód) więc słońce i woda powinny im dobrze robić
Podlewam linią i zastanawiam się w takim razie ile im dać wody. Wszędzie widzę, że codzienne podlewanie to zła droga dla kwiatów. Czy zamiast podlewać 2-3l codziennie, powinienem spróbować np 5l co dwa dni i obserwować efekty? Boje się, żeby nie uschły
To normalne ze w pierwszym roku po posadzeniu kaprysza, szczegolnie w tak upalne lato. Jak sie zakorzenia to pokaza soje piekno w przyszlym roku.
Ja bym podlewala 2 razy na tydzien, a obficiej.
Megi ja to podlewam częściej tylko hortensje a inne rosliny raz na tydzień po konewce 10 l na roślinę np. Cisy,miskanty,jezowki... a drzewa po 3-4 konewki 10 litrowe ...piszę o roslinach sadzonych w tym roku ,bo te starsze to i rzadziej podlewam
W ten sposób roślina korzeni się głębiej w poszukiwaniu wody i nie wymaga potem tak częstego podlewania ...
Megi. Chociażby w moich postach. Ogród powinien być podlewany w zależności od rodzaju gleby i temperatur 2-3 razy w tygodniu dawką ok 10-15 l/m2. Przypomnę i w tym wątku, że nie podlewamy roślin a jedynie uzupełniamy zapasy wody w glebie. W chwili podlewania ogrodu, gdy woda przesiąka przez system korzeniowy do głębszych warstw gleby, rośliny bezpośrednio są w stanie pobrać tylko ok 15% wody. Korzenie roślin, a właściwie ich włośniki korzystają z wody od dołu, czyli z tej która podsiąka do górnych warstw gleby. Codzienne podlewanie ogrodu małą ilością wody jest błędem który może doprowadzać rośliny do przesychania i wielu chorób grzybowych.