Niedawno o tym pisałam u Ciebie Jakoś tak mnie dzisiaj słonko natchnęło. Pobiegłam natrzaskałam zdjęć, po czym się okazało, że w aparacie nie było karty pamięci. Nie było mnie słychać u Ciebie? Wściekłam się niemiłosiernie, bo na jednego motyla polowałam dobrych kilka minut. Szkoda gadać.
Ja też trochę z małą posiedziałam na trawniku tylko ona chciała te motyle łapać i poszłam do domu bo by mi resztę rabaty zrujnowałaa i tak już jest zrujnowana