Tak jakoś nas wczoraj wzięło, prawda że urocze
Marti, u Ciebie na tarasie teraz zawsze mozna posiedziec, tylko ubrac sie trzeba cieplo Do ogrodu z parasolem sie pojdzie, a w szklarni masz na pewno suchutko My nie z cukru
o matko a co to za zwierzyniec?
Musimy poprosić Artystę, żeby zrobił dobudówkę, żebyśmy się obie tam zmieściły
Bardzo urocze Martuś, Twój warzywnik, chatka, szklarnia, wszystko przepiękne Bardzo mi się podoba u Ciebie. A kolorami tak kipi, że aż się chce chłonąc te barwy, zapachy
Mina Mariusza jak mu to powiedziałam - bezcenna
same gryzonie ale urocze gryzonie
Rozumiem, że się bardzo ucieszył że będzie miał jeszcze większy babiniec
Co się tu wczoraj działo Meżuś zdolniacha i do tego chętny by Ci tworzyć takie cuda, jednym słowem skarb Wiewióra na wypasie Przemo niezły garniak przyodział