Dzień doberek zwierzaczki
Marti, zlew super. Jak to się elegancko mówi - zarą...sty Nie no, ja od Ciebie z ogrodu to chyba nie wyjdę. Zamieszkam w tej szopce ogrodnika
Marti, u Ciebie na tarasie teraz zawsze mozna posiedziec, tylko ubrac sie trzeba cieplo Do ogrodu z parasolem sie pojdzie, a w szklarni masz na pewno suchutko My nie z cukru
Martuś, Twój warzywnik, chatka, szklarnia, wszystko przepiękne Bardzo mi się podoba u Ciebie. A kolorami tak kipi, że aż się chce chłonąc te barwy, zapachy