Poranny chłodek natchnął mnie kulinarnie i upichciłam polędwiczki z kurkami
Teraz to już tylko wspomnienie

Mam nadzieję, że barbula popisze się w tym roku, bo już kilka osób na nią czeka. Zaczynam mieć stresa, żeby nie zawieść oczekujących. Patrząć na nią jest szansa, bo pączków ma sporo, a poza tym dużo urosła w tym roku. Trzymajcie kciuki.
Wrzosów mam tylko troszkę, ale ładnie się rozrastają i fajnie zaczynają wuglądać. Bardzo je lubię. To jedne z pierwszych roślin jakie kupiłam.

Więc i ja trzymam kciuki za kwitnienie barbuli
Ja wrzosy zawsze o tej porze podziwiam u innych a u siebie nie mogę znaleźć dla nich miejscach U mnie pojawiają się tylko w kompozycjach doniczkowych Myślę że za miesiąc pojadę na giełdę i będę robił jesienne kombinacje

No nie..., a ja taka głodna

O kurcze, M właśnie kończy obiad. Gdybym wiedziała to bym Ci zostawiła

Marta jaki masz patent na mieczyki by tak na baczność stały ? U mnie zawsze sie pokładały aż w końcu z nich zrezygnowałem