Jarzębinę masz faktycznie piękną. Czy ona jest jadalna i czy długo czekałaś na owocowanie drzewka? Bo ja posadziłam jadalną w tym roku ale nie zakwitła .
____________________
Ania Anna i Ogród ... i ciągłe poszukiwania własnego idealnego raju:)
To jest najzwyklejsza jarzębina. Nawet nie wiedziałam, że jest też niejadalna. Swojej nie próbowałam. Kupiłam ją już z owockami i kwitnie co roku. Drugą posadziliśmy tej jesieni i wiosną zakwitła.