Haniu Ty jak moj maz. Wczoraj bylismy na wigilijnym spotkaniu z naszymi spotowymi znajomymi z klubu sportowego. Mialo byc jedzonko, wiec przed mowi, ze wypijemy Cappucino i zjemy kilka ciasteczek. No tak, by glodnym calkiem nie isc ale tez miec miejsce na pysznosci. Wiec moj maz ze swoim synem potwierali wszystkie puszki i zobili sobie kolacje ciasteczkowa. Polowe prawie zjedli.
A spotkanie bylo super usmialismy sie do lez, pospiewalismy koledy, poplanowalismy gdzie w przyszlym roku biegamy. No i na koniec byl swiateczny Quiz. Zgadnijcie kto wygral
Dostalam piekny puchar Puchar jest przechodni i musze w przyszlym roku podobny Quiz zorganizowac i oddac wypelniony puchar temu, kto go wgra.

Gratuluję spotkania, i atmosfery sportowo-świątecznej. Ciasteczka mają to do siebie, że znikają nie wiedząc kiedy i w jaki sposób Nagroda wspaniała, pasuje do domków jak ulał!

Dalszego radosnego oczekiwania na wigilijne dzieciątko.

Gratulacje Izo Ciasteczek nigdy za wiele. Dobrze, że ich pieczenie też przyjemność sprawia

ja lubie piec a moj maz zjadac i tak troche lubie te nasze adwentowe gierki w przyszlym tygodniu jeszcze pare blach upieke. A od stycznia dieta

Gratuluję wygranej. A dietą się nie przejmuj, wszyscy tak mamy, że okres świąteczny mija na folgowaniu i podjadaniu, a potem od wiosny rozpocznie się intensywna praca w ogrodzie i dieta własciwie jest zbędna... A mężowi ciasteczka piecz, niech ma trochę radości, a Tobie też przecież przyjemnie, że smakują Twoje wypieki...(nie o te na twarzy mi chodzi..)..

Ale ciasteczka! Tez bym kilka zjadła... kilkanaście? też!
Całus świąteczny od Heydi?Hihihihihi Spotkanie Pucharowe na pewno było wspaniałe
Pozdrawiam poniedziałkowo

Basilikum napisał(a)

moje domki musze i tu wstawic, bo na dekoratorski watek nie wszscy zagladaja




wlasnie pieke kolejna porcje ciastek

Wspaniałe dekoracje,klimatyczne i takie rustykalne !
piekne w wej prostocie!
Poczęstowałam się ciasteczkiem

Gratuluje Pucharu i zwycięstwa !

Iza, ale ładnie i nastrojowo i do tego smacznie, tyle pyszności napiekłaś

Pieczenia jeszcze nie koniec, bo moje puszki ciasteczkowe pustawe sie znow robia.

wspominkowo, przegladam fotki z ubieglych lat i z poprzedniej zimy znalazlam taka fotke z plomyczkiem
pisze, ze zrobione 1 kwietnia ale skad ten snieg hmmm