i jeszcze taka dzicz pol km od domu po prawej stronie nasze pole. A tak po lewej troche niewyraznie widac lecaca czaple.

Basilikum napisał(a)

moje domki musze i tu wstawic, bo na dekoratorski watek nie wszscy zagladaja




wlasnie pieke kolejna porcje ciastek

Iza, ale to piękne

Kasiu dziekuje. Przestawilam je w inne miejsce. Na zdjeciu jest okno w sypialni ale ja chociaz w sypialni duzo czasu spedzam to jednak na okno sie nie gapie. Postawilam je na komodzie w przedpokoje i chyba tu nawet lepiej wygladaja, bo ich cien pada na sciane i robi super efekt No i bardzo czesto kolo nich przechodze wiec ciesza bardziej oko

Ale klimatycznie się zrobiło z tymi domkami...

Basilikum napisał(a)

Chodzi Ci o cappucinowego kocurka? wlasciwie bez zman, on juz malo rosnie, ma 7 miesiecy. Ja zmian nie widze, bo i codziennie kota mam wdomu.

Ten biały z wytrzeszczonymi oczkamiTutaj jest niewiele większy od buraka Zakochałam się w nim

Ten kotek byl tutaj tez nie calkiem bialy, tylko Taki lekko Cappucino. To jest siostra Cappucina i poszla juz do ludzi. Malo tych ludzi widuje ale jak sie ostatnio pytalam to ma sie dobrze i tez troche zmienila kolory.

U Ciebie też koci temat, a ja mam piesia i żółwia...

Piękne miejsce pokazałaś, z tą wodą koło pola, Nic dziwnego, że tam czaple się trzymają, Ładne miejsce!
Dziękuję za ranną pobudkę.
Zostawiam uśmiechy.

Śliczne kotki. Tez Ci się na wspominki zebrało

Haniu jeszcze z 300 matrow na prawo od obrazu na zdjeciu mieszkaja bobry. Czapla przesiaduje tam w dzien a na noc leci w inne miejsce i wtedy przelatuje nad naszym domem.

a ja siedze w pracy, dzis mamy narade wiec wroce pownie po 20 bleee ale to juz ostatni raz w tym roku.