a fotki tez sortuje, poogladalam moje stare ogrodowe i znalazlam takie




tytul "Goscie w ogrodzie"

a wczoraj jeszcze pomalowalam ta poleczke, przechowuje w niej donice i takie tam

Lwia Paszcza?



i w ziolowym ogrodku kolo kuchennego wyjscia



no i cos co nie jest raczej maggi, bo zupelnie nie ma zapachu ale mi jakos wyrwac szkoda no w kazdym badz razie do czasu az znajde cos na jej miejsce

Nie wiem Haniu czy dziwnie, czy normalnie pare dni juz ten spektakl trwa.
Skalniaczek bedzie jeszcze wiekszy, mam zamiar przeorac az do forsycji ktorej kawalek wiadac na fotce a nawet troche dalej, tak by torsycja byla w skalniakowej rabatce. Moze jutro dalej poryje, ma nie padac juz i ziemia bedzie ok do kopania.
Krzaczkami porzeczek tez sie musze Zajac. Nie wiem cz zdarze wszystko. I do miasta pojade i do ogrodnika zajrze co ma. Moze cosik kupie.
Viola u mnie caly dzien pada bleee ale Taki fajny drobniuki deszczyk dobry dla roslinek. A ja odwalilam cala zalegla robote papierowa i komputerowa Nie cierpie tych papierzysk i wreszcie mam to za soba