Moze kiedys wroce to nie jest wykluczone. Moj maz ma taka prace ze nigdy nie wiadomo. Klimat w Essen bardziej mi odpowiadal. I moim hortensjom tez Ale wtedy przeprowadzimy sie pod duze miasto. Wczesniej mieszkalam w centrum. Teraz chcemy juz na uboczu.

KasiaBawaria napisał(a)

Moze kiedys wroce to nie jest wykluczone. Moj maz ma taka prace ze nigdy nie wiadomo. Klimat w Essen bardziej mi odpowiadal. I moim hortensjom tez Ale wtedy przeprowadzimy sie pod duze miasto. Wczesniej mieszkalam w centrum. Teraz chcemy juz na uboczu.

To tak bardzo egoistycznie trzymam za to kciuki Polecam okolice Bonn, bardzo tu jest ładnie

Bonn tez ladnie. Tylko mnie bardziej ciagnie w okolice Köln. To jakos moje regiony. Albo Münster.No ale to juz nie NRW.

KasiaBawaria napisał(a)

Bonn tez ladnie. Tylko mnie bardziej ciagnie w okolice Köln. To jakos moje regiony. Albo Münster.No ale to juz nie NRW.

Köln też może być Mieszkam tak pomiędzy Köln i Bonn Münster to jeszcze NRW i też tam bardzo ładnie

W Bonn bylam zalatwiac wieki temu jakies papiery. W Kolonii czesto bywalam.
Ale nie zasmiecam juz watku

Izuś ale żeby prądem paść rośliny to pierwsze widzę Może należy to opatentować

Basilikum napisał(a)

juz wiem teraz dlaczego mam takie wielkie rachunki za prad


no ale moze sie oplaca


duzo tego mam

Ha ha
ale dobre

Basilikum napisał(a)

hortensjowy raj, wszystkie piękne jak kwitną, gorzej jak w ogrodzie w tyłek dostają, bo zimno, albo susza
super wyglądasz włóczykiju

Kasiu moj maz po dolnobawarsku jak najbardziej zasuwa. Ja tez troche mieszam, czasami nie wiem, ze jakies slowo bawarskie jest a nie hochdeutsch. Np. kiedys sie zdziwilam, jak mi ktos zworcil uwage, ze ja po bawasku fajnie mowie, bo nazywam Frikadele Fleischpflanzal myslalam, ze Fleischpflanzal jest Hochdeutsch duzo takich slowek mam, bo wszyscy dookola tak mowia a mi sie podoba bawarski.
No ale R Hochdeutsch tez zna i uzywa jak trzeba.
No i u Ciebie tez innym bawarskim mowia hihi. Ostatnio taka nasza znajoma z okolic Bayreut sie skarzyla, ze musi bardzo sie skupiac jak z R rozmawia, bo go nie zawsze rozumie.
Do Passau mam 40 km. Nastepnym razem musisz u mnie przenocowac
A w Köln tez bylam lata temu

Dominika no dossala mi sie do pradu chyba za mala ja dokarmiam

Eva jak komp? da sie naprawic? ze zedjeciami jest tak, ze jak slonko swieci to jakies jasne wychodza i mi sie nie podobaja, poluje na lepsze swiatlo ale nie zawsze mam czas o tej porze.

Irenko fajnie, ze jestes moze pojedziemey razem do hortek, one nie daleko.

Moi sasiedzi mowia, ze musza sie strasznie skupiac, by rozmawiac ze mna normalnym niemieckim, bo dla nich to jak jezyk obcy Oberpfälzig to tez zupelnie inna bajka. Hehe, moi tesciowie, choc Niemcy maja problem z tutejszym dialektem. Nie zapraszaj,bo ja naprawde przyjade. W jakiej miejscowosci dokladnie mieszkasz?