gdzies mi czas ucieka na nic nie mam czasu, juz czwartek a ja poza podlewaniem nic nie zrobilam w ogrodzie. Dzis moze sie uda.
ach a weeknd znow zapracowany

Milego dnia

Dziękuję i wzajemnie obyś znalazła kwaterkę czasu dla siebie wyłącznie.

Ja nawet nie podlałam ...nawet w domu kfiotki smętnie wiszą..

Wiosnę do zakopania w ogrodzie już masz

dzis jeszcze dokupilam male conieco

Wszędzie łupy cebulowe a ja nie kupiłam jeszcze nicPozdrawiam

super widoki i te gory ach
pozdrawiam cieplutko

Izunia, mi też tak czas leci jak goopi. Tyle, że ja się z tego cieszę, bo tylko w weekendy na działce jestem. Jest taka susza u mnie, ze mój pobyt tam tylko do podlewania sie ogranicza. Co pojadę to upał i nic sie nie da zrobić. Czekam na wrzesien bez upałów. A Ciebie buziam.

Gosiu moze nic juz nie potrzebujesz

Viola troche mi zal, ze tak malo w te gory jezdze ale tu w domu tyle do ogarniecia, ze nie wyrabiamy.

Roma u nas tez upaly. Wlasnie spakowalam torbe na wyjazd i taka jakas pelna, bo ktorki rekaw Konieczny a bez dlugiego wieczorem nie da rady, wiec sie nazbieralo tych ciuchow na trzy dni co niemiara.

Ogrod musi sobie poradzic bez podlewania przez Weekend. mam nadzieje, ze nowe nasadzenia dadza juz sobie rade.


zmykam
milego weekendu.

Szybko ten weekend u Ciebie!