oj probowacza to ja mam tez. Obawiam sie, ze nie bedzie co zlewac.
Upieklam piernii Mixtoorki i obawiam sie, ze ie bedzie co malowac

Widze, ze z mojego watku wszyscy wychodza z zawrotem glowy

Juz trzeci adwent

pospiewalam dzis z dziecmi na Wihnachtsmarktcie

No no i mnie zrobiła się ciepło od samych przepisów!!!

Basilikum napisał(a)

oj probowacza to ja mam tez. Obawiam sie, ze nie bedzie co zlewac.
Upieklam piernii Mixtoorki i obawiam sie, ze ie bedzie co malowac

Widze, ze z mojego watku wszyscy wychodza z zawrotem glowy

próbowacz-odkurzacz

W poniedziałek rano po imprezie rodzinnej czytać o nalewkach....uff...Idę tylko przepisy skopiować, coby na przyszły rok zapasy porobić

Aniu no Taki temat nam wpadl weekendowo ja tez juz sobie cosik wybralam z tego watku do wyprobowania

Z mojej jeżynówki zostało tak z pół litra, a jeszcze domownicy nie próbowali Bo ja właściwie na rozdanie w tym roku je robiłam Musi mnie najść, to spróbuję, my rzadko trunkowi jesteśmy...

oj my tez malo trunkowi jedyne co u nas dobrze schodzi to ajerkoniak z przepiorczych jaj. Narazie nie mialam za duzo jezyn, moze kiedys ich tyle bedzie, ze starczy na moja ulubiona konfiture i jezynowke.

Upiłam się u Ciebie

Madzenko na nalewkowym watku pestki mozna sie jeszcze bardziej upic
a u nie dzis chleb jablkowy i ciasto marchewkowe