Anda napisał(a)

Iza, nie chce Cię straszyć, ale kupiłam bez czarny Black Beauty Na dodatek ze zniżka i niedaleko mnie. Dzisiaj chyba nie zdążę pokopać w ogrodzie, ale jutro na pewno

A to dobrze Pani zrobiła. A Izabela ma gdzie je sadzić i pewnie tez kupi.

ten bez to mam w planach a jakze tylko musze poczekac az topole poleca. jakos nie mam pojecia gdzie go posadzic i to miejsce wydaje mi sie fajne. Jak sie ma duzo miejsca to tez nie jest latwiej, bo z tego ogromu wybrac to wlasciwe nie latwo

Haniu alez ja sie nie gniewam. Najwyzej moj maz nie bedzie wiedzial o co chodzi jak ktos na zywo Izeczko powie Do Izy sie juz przyzwyczail a Izeczki to chyba na zywo nie slyszal, nikt z rodziny í znajomych tak nie mowi.

a tu cel wycieczek czyli terma

Jeszcze kilka wycieczkowych zdjec
Gazony na alei spacerowej

glowny cel wycieczki czyli szuranie w lisciach osiagniety

I kwiaty na zimowe wieczory. tak aprawde to sa lampy ta druga nawet juz sie swiecila

A dzis rano -3 czyli jak zima pocalowala jesien
Irenko ten kwiatek z Twojego ogrodu u mnie
Dostalo sie i pietruszce i szczypiorkowi i wszystkim innym. jeszcze jest mrozik ale tam gdzie slonko swieci nie ma szronu

Basilikum napisał(a)

a tu cel wycieczek czyli terma

Bardzo fajne to zdjęcie. Na górze jesień na dole lato. Aż by się chciało wskoczyć do wody.
Szuranie w liściach to jest to. Uwielbiam. Tylko w naszym klimacie można się nieźle naciąć, bo w liściach może być "coś" psiego .

Buziak od zimy był też u mnie, samochód do skrobania

u nas nie ma psich niespodzianek, kazdy sprzata po swoim piesku.
Terma jest fajna. mamy calodniowe karty wstepu tylko wykorzystac nie ma kiedy. Do konca listopada wazne, nie wiem czy zdazymy.

Basilikum napisał(a)

u nas nie ma psich niespodzianek, kazdy sprzata po swoim piesku [...]

U nas teoretycznie też , ale czego oczy nie widzą....

a to u nas praktycznie bardzo, nigdy w zyciu nie wlazlam w kupe a pieskow duzo w okolicy
No i to jest powod dlaczego ja psa nie mam, nigdy w zyciu nie sprzatne po psie bleeee