Dominika11 napisał(a)

na pewno nic jej nie będzie - z wiosną nabierze wdzięków. ja o swoich myślałam tak i zawsze odżywały, więc czemu ma być inaczej z twoimi

Większość przesadzona, ale pewnie będzie ok

Wczoraj wycielam sucha turzyce bo już puszczać zaczęła, ale w prognozie pogody zapowuadaja przymrozki, więc się zastanawiam czy ta trawę czymś okryć? A te rośliny, które zaczęły już wypuszczać też?( Rozchodniki i orliki)?

ja nie okrywam niczym

Dominika, dziękuje, że mi odpowiedziałaś Niczym nie okrysłam.

W weekend wycięłam wreszcie suche badyle rozchodników, jeszcze hortensje muszę przyciąć- chciałabym w tym tygodniu to zrobić- żeby patyczki ukorzenić to trzeba je wstawić do wody-tak?

Czekam aż się cieplej zrobi żeby nową rabatę przekopać, pojechać po nowe rośliny...już wiem,że dam 5 trzemilin na pniu, kupię jakieś 5 rozplenic, parę jeżówek (chyba Tomato soup i jakaś intensywnie różowa i Whiet swan) i może lawendę albo szałwię omszona....

Trzeba też przesadzić Tawuły, kupic ML do szpaleru
Zdecydowanie musze spisać wszystko w kalendarzu !

Żałuję,że czasu mam tak mało, większość pochłaniaja dzieci i obowiązki domowe, dlatego tak mało zaglądam ....

Pytanie mam- czy na wiosnę pod tuje i hortensje (albo pod wszystko co mam) podsypać biohumus czy kupić jakieś wiosenne nawozy?
Poradźcie proszę

Miłego dnia
Czekam na ciepłe dni bo dziś zimno

miło że jesteś
i jakie plany fajne oby wszystko udało się zrealizować

z hortkowymi patyczkami to część możesz spróbować od razu do ziemi powtykać - u mnie z wody żadnej nie zyskałam a z ziemi jakieś 5 więc u mnie procentowo lepszy sposób

Zoja- dziękuję Ci za poradę Chciałabym więcej czasu spędzać na prach na dworze...a dziś przemarzłam, ze sie teraz kawą inka rozgrzewam

Planów mam dużo i w ogóle,ale obawiam się,że jednak wewnętrzny strach mnie będzie powstrzymywał,że coś nie bedzie paowało itd

A wiesz może jak z tujami i zasilaniem?

A ja korzystając z okazji znowu narysowałam rabatę przy podjeździe,widziana z każdej strony
Wrzucę tu
Na pniu 5 szt to trzmielina
R - Rozplenica japońska ( po skosie sadzona być może by była)
O- orlik
M-tuja Miriam
No i te jeżówki o których pisałam wcześniej czerwone i żółte Rudbekie

sarenka napisał(a)

Zoja- dziękuję Ci za poradę Chciałabym więcej czasu spędzać na prach na dworze...a dziś przemarzłam, ze sie teraz kawą inka rozgrzewam

Planów mam dużo i w ogóle,ale obawiam się,że jednak wewnętrzny strach mnie będzie powstrzymywał,że coś nie bedzie paowało itd

A wiesz może jak z tujami i zasilaniem?

Megi jak coś nie będzie pasowało to potem poprawisz - rzadko kiedy wszystko od razu idealnie wychodzi - tetris ogrodowy to na O standard

co do tuj:
biohumus zawsze można dawać bo to naturalne i tego nieprzenawozisz
co do innych nawozów - ja zasilam tylko jesienią żeby zimę lepiej przetrwały, wiosną daję naturalne - tzn. sypię na rabaty całe i tuje też pewnie korzystają (obornik granulowany)
boję się zasolenia ziemi sztucznymi nawozami, no i tak pędzone tuje to przyrastają jak głupie w zieleń ale są wiotkie i słabe - wolę powoli ale lepiej jakościowo

Zoja, msz rację niepotrzebnie panikuję

To może kupię też obornik granulowany i podsypkę bo to najwyższa pora. A azofoska nie wpłynie negatywnie na stan gleby w przyszłości?

sarenka napisał(a)

Zoja, msz rację niepotrzebnie panikuję

To może kupię też obornik granulowany i podsypkę bo to najwyższa pora. A azofoska nie wpłynie negatywnie na stan gleby w przyszłości?

ja ją tylko raz sypię i też nie w wielkich ilościach wczesną wiosną to chyba nie