No widzisz nie, w tamtym roku nie dojrzałam jeszcze do tematu zbierania nasionek u siebie. Ale powoli to naprawiam

Poszukam cynii bo to terminatorka, nic jej nie rusza a czerwień jest nie do przebicia. U babci były wielokolorowe i nie mogły się opędzić od motyli.
A lewkonia... aż westchnęłam, jej zapach jest niczym podróż w przeszłość, do czasów dzieciństwa, wakacji, swobody i ogródka babci

były jeszcze lwie paszcze

) chyba moja bylinówka to taka odpowiedź na tęsknotę za tamtymi czasami... chciałabym by i moje dzieci miały podobne wspomnienia

...
A do OBI podskoczę, nie omieszkam

dziękuję bardzo