To mi się podoba. Juzia dobrze kombinuje
Złotokap, jak kwitnie, ładnie wygląda sam. Tutaj tak by było

Mam odmienne zdanie
Chyba Gosia więcej ci namieszamy, niż pomożemy
Mam złotokapa 10 lat. Kapryśny, co roku prawie nie kwitł. W zeszłym roku chciałam go wyciąć, to cudownie zakwitł robiąc mi niespodziankę. Został. Ale blisko niego kwitł w tym samym czasie bez i to się gryzło. Bez stamtąd wyleciał Złotokap górą

Chyba o to mieszanie chodzi tak mi się wydaje, bo Gosia sobie poduma głośno z nami a i tak sama zdecyduje co i jak.
No chyba że jestem w błędzie, tak czy siak widok na góry masz zarąbisty.

Ciachaj fotki z widokiem.

Taa Gosia da foty z górami, a ja będę zazdrościć z płaskiego i tęsknić, buuu

Ja bardzo złotokapy lubię , ale sama mam w formie szczepionej na pniu i jedno maleństwo z siewu własnegoma 5 cm wzrostu jeśli przezimowało

Czytałam u Kasi ze siewki podlewa się rano a ja zwykle wieczorem miałam dla ni h wiecej czasu no ale czas zmienić przyzwyczajenia - pisze bo tu duzo nasionkowych zagląda

Okno bym sobie powiększyła i same górskie niskie posadziła i duży parapet żeby caly dzień wisieć w oknie hehe

Zaproszona do dyskusji, się wypowiem też

Zrozumiałam, że plecy rabaty będzie tworzyć żywopłot z grabu, tak? Czyli będzie zielone tło, a niżej rabata bylinowa ognista w kształcie litery L.
Wobec czego, widząc skalę założenia na rysunku, proponuję nie sadzić lipy w ogóle, bo to jest wielkie, rozłożyste drzewo, szybko rośnie i proporcji tam nie będzie żadnych.
Skoro chcesz tam drzewa, to z zaproponowanych posadziłabym na tej rabacie, bardziej w stronę żywopłotu grabowego jarzębiny, pnie będą na tle żywopłotu, a korony wyżej. Sadzić w rytmach, równych odległościach, nie w grupie, bo będzie kupa zieleni w jednym miejscu, całkiem nieproporcjonalna do reszty i nic ponadto.
Dodałabym jeszcze tej rabacie jakieś krzewy płomiennych azalii, będzie dodatkowy poziom - wysokość i kolor w maju.
Złotokapy do tej rabaty za duże i Mira ma rację, że one dobre w szpalerze, albo w żywopłocie z mieszanych krzewów, więc tak go może wykorzystaj.
Na mojej ognistej posadziłam oczary, rozłożyste drzewo-krzewy.

PS. Prawie wszystko ładnie powschodziło, marchew od Ciebie jeszcze nie, ale jak to marchew, wschodzi sobie długo.