Znam to, znam, tylko o wacikach w uszach nie pomyślałam

u mnie jeszcze leje, także nie torturuję się, czekam na pogodę bardziej życzliwą

Gosiu
przybiegłam do specjalistki od nasionek.
Pomóż! Wysiałam trawę Purple Mayesty, wzeszła cudnie, ale pleśń jakaś się rzuca na ziemię - padają mi te sadzoneczki. No beznadziejna ze mnie ogrodniczka!

Margerytko ... Ty jesteś królowa od nasionek ... Ale popieram Cie w pełni, te z lubie sianie szczególnie warzywek i kwiatów

Melduję, że późno, ale wysiałam chociaż koktajlowe .. jeszcze z Twoich nasionek.. może zdąża się pozbierać i dojrzeją. Będę je dogrzewać jak kurczaki lampą

Nawet nie chcę myśleć ile masz roboty z siewkami choć chętnie bym zobaczyła.
Mam nadzieję że wacik w uchu był szczelny

i mam pytanko kiedy się uszczykuje chryzantemy ?

Gosia, a wiesz, że ta chryzantema od Ciebie na razie się nie pokazuje? Nie chce mi się wierzyć, że wymarzła.... U Ciebie już wylazła z ziemi?

Gratulacje Gosiu, teraz czekamy na pierwsze pączusie kwiatowe.
Pewnie siedzisz nad pomidorkami, sama mam to za sobą, ale to mała cząstka przy Twoich ilościach, zapowiadają deszcze niestety ale i czas na pikowanie się przedłuży.
Wysiałam werbenę hastata, czy ona mi tak ładnie zakwitnie w pierwszym roku jak ta dostana od Ciebie?

Gosia, na ktorej stronie masz rozchodniki, podejrzę jak je zaaranżowałaś