moje ostatnie zakupy, kupiłam pierwszy raz w necie, i chyba się sparzyłam, roślinki szły do mnie dwa dni, w małym pudełku więc jedno drzewko zostało złożone w pół i się złamało, doprowadziłam je do pionu taśmą, ciekawe czy przetrwają, kupiłam min. sadzonkę żywokostu, 1 szt bzu koralowego, 1 lilak biały stara odmiana, 1 jaśminowiec, 2 żółte kosaćce, 100 szt przebiśniegów, 100 szt. śniadka wiosennego /tu mogłam przekręcić nazwę/, kiedy przyjechały o 21.00 je zadołowałam, polałam wodą, potem stwierdziłam, że je chyba wykończyłam bo będą przymrozki, więc przykryłam kartonem cebulki, po przymrozkach jedno drzewko widzę, że padło przynajmniej liście, zobaczymy czy cokolwiek urośnie, Mój jak zobaczył ile dałam i co przyszło to zabronił mi kupować w necie