Dzięki Tess za miłe słowo
Jednak pozostanę przy obserwacjach, nieprzyjemnie się zrobiło. Uczestnictwo tu naprawdę nie jest mi potrzebne do szczęścia.
Serdeczne pozdrowienia dla "szefowej" Danusi! - książkę "Jak zaprojektować..." pochłonęłam od razu, czekam na kolejne publikacje książkowe

Jeśli jednak postanowisz zostać, to posty można edytować przez 24 godziny.
Wszyscy uczestnicy tej wymiany poglądów mogą edytować swoje posty - czyli niejako zrobić nowy początek

Ale jeśli nie chcesz tu pozostać, ja to zrozumiem.

Tess, piękne masz widoki nad Bugiem... Kiedyś też będę mieszkała na spokojnej, malowniczej, podlaskiej wsi z boćkami u boku
Fajnie, że możesz oderwać się od wielkomiejskiego życia i zaszyć się nad rozlewiskiem, oglądać cudne zachody słońca i obserwować cuda natury
Pozdrawiam

Astrantia napisał(a)

....Ja ogród traktuję jak powiedzmy laboratorium - testuję, sprawdzam, zmieniam... a czego się nauczę to bogatsza jestem ..

spoko i to jest bardzo słuszna koncepcja , są salony grodowe , są ogrody z zasadami i są nasze własne poletka doświadczalne - każdego bawi coś innego

Ja nie odniosłam wrażenia, że coś reklamujesz... Rozumiem Cię doskonale, ja też jestem nowa na forum i zdążyłam już utworzyć dwa takie same wątki, wkopiować trzy takie same zdjęcia i utworzyć wątek w dziale Regulamin, po tym miałam zamiar się wycofać ale tego nie zrobię... bo wiem, że dla początkującegoforumowicza każde słowa ze strony innych osób są inaczej odbierane... Chcę zobaczyć Twoje zdjęcia, zwłaszcza te z rozrośniętymi trawami.... I nie odchodź, bo później sama będziesz tego żałować. Witam Cię

Niefajnie się zaczęło ale teraz może być już tylko lepiej
Postaraj się też nas zrozumieć, bo już wiele firm robiło sobie na forum darmową reklamę stąd taki odzew na Twój wpis, niestety jak dla mnie też on był niepotrzebny.
Z drugiej strony forum jak i cały internet rządzi się zwoimi prawami, wpuszczasz na swoje podwórko cały świat, ludzie piszą nie tylko pochwały ale i krytykują i z tym się trzeba liczyć. Też pamiętam kiedyś pokazałam zdjęcie wg mne mega udane, świetną kompozycję, a znajoma jedynie co zauważyła to krzywy palik przy drzewku ale przełknęłam ślinę i nie wycofałam się. Za matę też dostałam po uszach ale sama świadomie ją usunęłam ale jest też wiele osób na forum które się jej wcale nie wstydzi.
Myślę że masz nam do pokazania fajny ogród dlatego przełknij ślinę, napisz swoje imię i zostań z nami

nie odchodź nigdzie zostań z nami masz duży fajny ogród obsadzenia już też szczególnie interesują mnie te trawki jak będą rozrośnięte, ja też jestem tu od niedawna choć widnieje że niby od 2014 to było przypadkowe wejście a jestem dopiero od maja tego roku i też jeszcze dobrze nieznam regulaminu jakbym wiedziała że taka afera wyniknie to bym się niepytała przepraszam Cię

Astrantia napisał(a)

Tess, piękne masz widoki nad Bugiem... Kiedyś też będę mieszkała na spokojnej, malowniczej, podlaskiej wsi z boćkami u boku
Fajnie, że możesz oderwać się od wielkomiejskiego życia i zaszyć się nad rozlewiskiem, oglądać cudne zachody słońca i obserwować cuda natury
Pozdrawiam

Tak, uwielbiam ten mój kawałek miejsca na Ziemi
Uczę się tam natury od zera, jak alfabetu, od a. Myślę, że jestem przy d dopiero

Miałam już nic nie pisać by nie karmić trolla, ale zabolał mnie wpis Justyny z kolorowej piaskownicy... Już go usunęła jak widzę, ale uwaga że nie radzę sobie przy trójce dzieci bez maty pod korą a inna forumowiczka "z 4 dzieci jakoś daje radę" dobił mnie niestety...
Nie jestem idealna, ale jak patrzę na swoje dziecko, które przez ostatnie 5 lat woziłam na rehabilitację, sama rehabilitowałam i wydeptałam wiele ścieżek do specjalistów, to naprawdę nie żałuję że dla wygody położyłam tę nieszczęsną matę i nie zaniedbałam córki.
Justyno, radzę Ci nie oceniać innych pochopnie, bo to boli...
Administratorów przepraszam za ten wpis, ale musiałam to dodać, by wyjść z dołka.
A w ogóle to rejestrowałam się pozytywnie nastawiona, by w miłym (sic!) gronie porozmawiać o ogrodach...
Wszystkim, którzy nie potraktowali mnie jak intruza i mieli dla mnie miłe słowo - dziękuję!

Przeczytałam i rozumiem rozżalenie. Nie tłumacz się, bo to Twój ogród, Twoje dzieci, Twoja praca i radość z niej, a zapmniałam dodać, że i mata jest Twoja Też jestem nowa... Też mam dzieci i mam nieopielone, żyję. To nie koniec świata. Staram się, jednak wiem też, co dla mie jest ważnie. I nie będę się nikomu tłumaczyć. Uwierz mi już wiele zyskałam dzięki temu forum. Jest ponad 5 tysięcy wątków, każdy znajdzie tu odpowiadajace sobie towarzystwo Pokaz ogród...