Tak, macie racje, nie napisalam ze moja to Eden rose 85, nie mini

Dziś zrobiłam obchód i się zasmuciłam moje the fairy przymarzły mam nadzieje,że jak je przytnę to odbiją.Krokusów nadal nie widać, tulipany kiepsko w donicach jeszcze też ani jednego łepka na wierzchu.Zasmuciłam sie tym wszystkim.

o widzisz to jak u mnie - mi przmarsły wrzosy, nie wiem czy też czasem nie abelie, nie wspominając o tujach kulkach, które też nie ciekawie wyglądają - wyglada na to, ze strat po tej zimie będę mieć sporo nie mówiąc, że też mi nic nie wschodzi nigdzie ani widu ani słychu

Dziś zrobiłam obchód i się zasmuciłam moje the fairy przymarzły mam nadzieje,że jak je przytnę to odbiją.Krokusów nadal nie widać, tulipany kiepsko w donicach jeszcze też ani jednego łepka na wierzchu.Zasmuciłam sie tym wszystkim.

Hej,
widziałam że u Madżenki pytałaś czy żywopłot grabowy da radę w słońcu.
Ja mam taki żywopłot, co prawda dopiero 3 rok, sadzony ze sztobrów, więc jeszcze nieduży. Ale ta część która rośnie cały dzień na patelni jest dużo ładniejsza i bardziej rozrośnięta od tej, która jest częściowo zacieniona. Mamy rozłożona linie kroplującą, ale włączaliśmy ją tylko podczas długotrwałej suszy.
Także sadź bez obaw. Wydaje mi sie, że Madżenka tez ma w słońcu, ale niech ona sama lepiej to potwierdzi.
Pozdrawiam

U mnie też bez zmian, nic nowego nie wyszło. Czekamy cierpliwie

Róże jak obetniesz, to powinny odbić bez problemu i będzie ok

Hej,
widziałam że u Madżenki pytałaś czy żywopłot grabowy da radę w słońcu.
Ja mam taki żywopłot, co prawda dopiero 3 rok, sadzony ze sztobrów, więc jeszcze nieduży. Ale ta część która rośnie cały dzień na patelni jest dużo ładniejsza i bardziej rozrośnięta od tej, która jest częściowo zacieniona. Mamy rozłożona linie kroplującą, ale włączaliśmy ją tylko podczas długotrwałej suszy.
Także sadź bez obaw. Wydaje mi sie, że Madżenka tez ma w słońcu, ale niech ona sama lepiej to potwierdzi.
Pozdrawiam

Dziś zrobiłam obchód i się zasmuciłam moje the fairy przymarzły mam nadzieje,że jak je przytnę to odbiją.Krokusów nadal nie widać, tulipany kiepsko w donicach jeszcze też ani jednego łepka na wierzchu.Zasmuciłam sie tym wszystkim.