kiedyś też robiłam żurawinówkę z takiej leśnej żurawiny teraz jakoś tak uleciała mi z pamięci więc chętnie wpadnę do ciebie na trunek
zdrówko za nasze ogrody
he he to kieliszki na stół i pijemy całą zimę aby na wiosnę było co podziwiać he he