Wczoraj nie zrobiłam nic z planowanych rzeczy, jeden telefon i musiałam całkowicie zmienić plany. Dziś też z wszystkim nie zdążyłam ,posadziłam połowę cebulowych zmarłam jak pies u nas wiatr, że głowę urywało ,posadziłam tez bergrnię, którą dostałam od znajomej a żeby ją posadzić to musiałam wybrać 2 taczki ziemi i nawieźć obornika i dobrej ziemi a tu akurat była praca rozgrzewająca, posadziłam też sadziec narazie na przechowalniku bo jakoś nie mam pomysłu na niego. Jutro planuję zrobić resztę. Zastanawiam się czy śliwowiśnie kupić teraz czy na wiosnę ona bedzie posadzona raczej w przewiewnym miejscu więc boję się czy nie zmarznie mi zanim zdąży się ukorzenić.
____________________
Teresa
Moje małe królestwo