Święta racja
Mnie zmusił mój eM - byliśmy razem (błąd - ale nie tym razem akurat) w ogrodowniczym i poszedł kupić sobie pierwszą różę, ja przy okazji też
No mi się choroba zaczęła ciut po 30-stce i nie chce odpuścić. Co będzie ze mną dalej? - strach się bać.... Wystarczyło kupić jedną, powąchać, dotknąć aksamitnych płatków i już
Dziś na kolana rzuciłam mnie moja Jude - inaczej nie dało się jej powąchać, bo mikrus na razie, ma niesamowicie oryginalny zapach... taki korzenny. Bardzo mi się też podoba, że widać pręciki w środku
Dziękuję Ewo, bo pewnie nie zwróciłabym na nią uwagi, nie widząc Twoich zdjęć. Bałam się trochę koloru, ale u mnie jest na razie taki budyniowy z nutą różu.