Jakoś trzeba sobie było czas umilić, jak za oknem tak smutnawo się robi
Szałwii chyba nigdy za wiele. Moja lista bylin na przyszły rok coraz dluższa - i szałwie różowe, i zawilce, i jeszcze trawy dochodzą, i gdzieś barbule trza wcisnąć. A jeszcze chcę nowe róże i warzywnik. No i kompostownik trza by rozbudować
Same chciejstwa
Agciu, bardzo dziękuje za wizytę i obejrzenie całego wątku Podglądać możesz i głośno, ja się z Twoich wizyt zawsze będę cieszyć. Zapraszam Ciebie już mam w obserwowanych, więc na pewno będę zaglądać.
Podlewałam rabaty pokrzywą. Kosmosy co prawda omijałam, ale z pewnością dużo wody i do nich przeleciało. Pozostaje mi sadzenie kosmosów gdzieś indziej. Tylko muszę się zastanowić gdzie, bo nie mam zbyt dużo miejsca do wyboru. Ewentualnie pomyślę o donicach. Takich pełnych tutaj jeszcze niegdy nie widziałam, ale będę szukać dalej.
Dziękuję za komplement
Dziękuję za miłe słowa. To cieszy bardzo
Na kalimagnesia już za późno. Zanim nawóz zostanie przetworzony przez mikroorganizmy w glebie i przyswojony, i przetworzony przez rośliny, to trochę czasu upłynie. Taki ostatni dzwonek to jest we wrześniu. Muszę się przyznać, że też w tym roku jakoś o tym zapomniałam i dam dopiero w przyszłym.