Bardzo mi się podoba ta róża Summer coś tam
Ma ten piękny, nieoczywisty różowo-pomarańczowy kolor, który uwielbiam

Pieknie pieknie
Ewa wpadnij prosze do mnie, nie wiem czy ,, woskowe,, paki sa efektem przymrozku, czy raczej goscia ( no patrz, zapomnialam nazwy, w tamtym roku o tym pisalysmy, wyczytalam to w katalogu Kordesa...)
Rany, mam nadzieje ze nie

Ewuniu ogród masz zjawizkowy, a zdjęcia robisz jedne z piękniejszych na forum. Zawsze wzdycham i oglądam ze dwa razy . Ja ostTnio wzdycham do moich miniatudowy h rozyczek Lupo. Jak się kiedyś dorwe do kompa wieczorem to pokażę .

Anda napisał(a)

Czas na fotki

Summer Song
[

Jest przepiękna i kolor i kształt.

U mnie zaczął jaśminowiec... Nic więcej nie potrzeba...

Poza tym mam pierwsze kwiaty na Doktorku J. Comte ładnie zaczyna, Blanche M. już jest, Louiska też.
QoS ładnie rozwija pąki.
Glamis leży po deszczu...
Moja nn podobna do MW jest na pewno MW - mam bliźniaczki. Identyczne pąki, kwiaty, kolor liści.

Ładnie zapowiada się kwitnienie na Sophy's Rose, na całym krzaku pąki...

Szałwia muszkatołowa to potwór, sięga mi do bioder, a jeszcze nie ma kwiatów. Łąkowa ładna, ale się ciut pokłada. Jedna ostróżka mnie przerosła o głowę. Zaczynają też powojniki...

Tyle u mnie dziś juz idę spać...

Ewuś piękne widoczki u Ciebie Widok z tarasu? Cudowny !

Lecę nadrabiać poprzednie strony wątku

Ps. Urzekła mnie szałwia, niby nic a taka piękna i nie oczywista roślina

Anda napisał(a)

U mnie aż tak nie wybrzydza, choć najbardziej lubi chyba LO

Może on pachnące uwielbia

Pachnący ogród jest cudowny, bo można wdychać, wąchać dotykać Ja każdej sąsiadce jak przychodzi każę wąchać.. poważnie, mówię wąchaj! i wąchają a potem pytają co to
I fajnie..

Gdzie ja Summer Song i Munstead wood wcisnę, ale wcisnę

Podziwiam widok z tarasu. Podziwiam Twój i łapie mnie dół, jak o swoim pomyślę- z drugiej strony Twój ogród pewnie od zawsze tak nie wyglądał (czy wyglądał? ) i starań i czasu potrzebował, więc może i u mnie powoli, powoli doczekam się takiego widoczku?

Makao_J napisał(a)

Jak ja kocham tą kolorystykę u Ciebie. Za każdym razem jak widzę Twój ogród to jestem szczęśliwa że też idę w te kolory.
Cudownie

Aniu, dziękuję, mnie te kolory uspokajają Tak jak nie lubię różu w ciuchach i rzeczach, tak uwielbiam go w kwiatach. Plus niebieski i purpura, trochę białego. Mam tu jeszcze róże Abraham Darby w donicy i nie pasuje mi już tu i zastanawiam się, co z nią zrobić. Kiedyś była w przedogródku razem ze Summer Song, ale tam już nie wróci.

Inka, Iwonko, chciałabym aby czerwiec trwał wiecznie Róże kwitną całe lato, ale czosnki, piwonie czy też przetacznik już nie. W lipcu już będzie inaczej. Całe szczęście na zapach róż mogę liczyć aż do sierpnia

Jolanko, zielona gąsieniczka mi objadała Abrahama Darby, ale ta w donicy siedzi i wszystkie wyzbieralam. Na LO ptaki buszują, więc mam nadzieję, że szkodniki wyjadły. U Bawarki pączki pożera kwieciak malinowiec. Tego też najlepiej manualnie zbierać. Nie wiem, czy systemiczne środki pomagają. Uważam że najgorszym szkodnikiem jest bruzdownica różana. Jeśli tej się nie zauważy, to może nawet i cała różę ukatrupić. Ta reszta szkodników to tylko trochę piękno róż uszczerbia

AsiaK, Asiu, jasne że zapraszam Na kawkę i ciasteczko

Warmia, Marto, dziękuję

Katel, Kasiu, cieszę się, że się podobają

Babka, Olu, jak to, Twoja róża taka licha? Pokazywalaś ją u Ciebie? Przegapiłam?