Śliczne zdjęcie Aguś, już sobie wyobrażam ten szał jak rozkwitną. Mnóstwo tu u Ciebie porad, muszę pozapisywać. Ale ja zawsze sobie obiecuję, że zapiszę, zrobię... A w efekcie moje rośliny muszą sobie jakoś radzić.
Też posypałam świeżą korę pod 3 derenie. Nie wiedziałam wtedy o jej szkodliwości. Mogę potwierdzić że rosną mizernie. Podsypię nawozem rolniczym i zobaczymy czy pomoże.
____________________
Ania Anna i Ogród ... i ciągłe poszukiwania własnego idealnego raju:)
Aga wrzuciłam u mnie na 25 stronie mojego marikena. Sorry że bez linku ale ja na telefonie nie umiem. Jak mówiłam on opóźniony w rozwoju w stosunku do twojego. Werbeny zazdroszczę. Posiałam i ani jedna nie wzeszła. Jakieś lipne nasionka choć termin przydatności jeszcze rok.